czwartek, 2 maja 2013

Rozdział 2

*Oczami Justina


Po tej, że tak powiem 'kłótni' z tą dziewczyną jakoś dziwnie się czułem .. Myślałem co to za dziewczyna. Przyznam ładna była, ale czemu tak od razu na mnie nakrzyczała? Co ja jej zrobiłem? Wydaję mi się, że to nie jest moja fanka, ale tylko dlaczego? Cały czas myślę dlaczego, przecież ona mnie w ogóle nie zna. Chciał bym ją zobaczyć jeszcze raz, zapytać jej się dlaczego mnie nie lubi. Przynajmiej mi się tak wydaję. No bo jak by była fanką to by piszczała na mój widok. Chyba, że się z nią zaprzyjaźnię? Ale to przecież takie głupię ! O czym ja teraz myślę! Przecież nie każdy musi mnie lubić, ale chcę wiedzieć dlaczego! Poszedłem do swojej szafki szkolnej, żeby wziąść książki na lekcje.

*Oczami Amy ..


O Boże ! Jak mi głupio, że na Niego nakrzyczałam. Choć go nie lubię to i tak jest mi głupio. Poszłam jeszcze przed lekcjom wziąść książki z mojej szafki. Gdy otwierałam szafkę, to podszedł koło mnie Justin. Coś wyjmował z szafki. A ja myślałam tylko przeprosić czy nie? Co zrobić? W końcu powiedziałam - Hej! Niewiem czy mnie pamiętasz. To ja, która na Ciebie zawrzeszczałam, a się myliłam. Bardzo przepraszam za moje zachowanie! - Jus na to - heh! Cześć, wiesz co nie ma sprawy, ale ty nie jesteś Beliberką, prawda? - Spojrzałam w dół mówiąc - Niee... - Justin na to - Ale ty mnie przecież w ogóle nie znasz! Jak śmiesz mnie oceniać po wyglądzie?!- odparłam - No właśnie. Jak mam być Beli-coś tam jak cie w ogóle nie znam i nie chce widząc teraz jak mnie traktujesz! - odeszłam jak mu to powiedziałam. 


*Oczami Jusa ......

No cóż widocznie nie każda musi mnie lubieć, ale ja tego nie umiem zaakceptować. Zrobię tak, aby tam ta dziewczyna mnie poznała! Zadzwonił dzwonek więc musiałem iść na lekcje. 

Po lekcjach ..

Ey! teraz jest dla tych nowych uczniów, że mogą zrobić jak chcą swoje szafki. Dziewczyna o której wciąż myślę napewno tam będzie, teraz pójdę do swojej szafki i poczekam na nią. Minęło już 21 minut i dalej się nie zjawiła. Pojechałem do domu. Pomyślałem, że napewno jutro w szkole będzie, wtedy z nią porozmawiam.


*Oczami Amy ...

Miałam dziś dekorować szafki z Natalie, ale umuwiłam się z moim chłopakiem Chrisem. Nati mnie zrozumiała. Więc przyszłam do domu zjadłam obiad i poszłam na górę do mojego pokoju się przygotować. Lecz pierwsze co zrobiłam to wł. komputer. Na necie wł. radio gdzie akurat leciała piosenka Biebera ''One Less Lonely Girl '' bardzo wpadła mi w ucho. Jakoś dziwnie w radiu zaczęły lecieć filmiki jak był mały. Przyznaję to było wzruszające. Słodki był! To trochę dziwnie, że w radiu tak leci, ale cóż. Gdy się szykowałam zaczęłam podśpiewywać, lecz później krzyczałam na całego! 
I saw so many pretty faces
Before I saw you, you
Now all I see is you
Oh no
Don't need these other pretty faces
'Cause when your mine in the world
There's gonna be one less lonely girl
One less lonely girl
One less lonely girl
One less lonely girl
There's gonna be one less lonely girl
I'm gonna put you first
I'll show you what your worth
If you let me inside your world
There's gonna be one less lonely girl

Jeszcze raz przyznaję, że bardzo podoba mi się ta piosenka! Ubrałam się w to:http://stylistki.pl/latoo-przyjdz-277458/    do tego domalowałam kreski i wyruszyłam. Mieliśmy się spotkać w naszej ulubionej kawiarnii (to tam się spotkaliśmy i poznaliśmy). Wyszłam. Szłam i zaś przejechała limuzyna, ale tym razem wiedziałam, że to napewno ktoś od Justina. Zuwarzyłam już naszą kawiernię. W stoliku czekał na mnie już Chris. Nie wyglądał na zadowolonego. Powiedziałam - Hej! Co to dziś nie w humorze! - on na to - wiesz chciałbym porozmawiać o nas...- ta jego mina nie wyglądała przyzwoicie. Bałam się.


Myślę , że się podoba.. Pa misie!

1 komentarz: